Razem w drodze - Łukasz
W chwili obecnej znajduję się w sytuacji, w której życie wymaga ode mnie podjęcia wielu ważnych decyzji. Dotychczas opierałem się przed określeniem się w ich kwestii. Co do niektórych nie wiedziałem, co zrobić, a w innych po prostu obawiałem się ich następstwa. W trakcie tego kursu Bóg pokazał mi częściowo rozwiązania, za którymi mogę podążyć. Najważniejszą sprawą jest jednak to, że dał mi się poznać jako mój przyjaciel, który jest ze mną niezależnie od drogi, jaka przede mną się roztacza. On pragnie bym był wobec niego maksymalnie szczery i on również chcę się przede mną otworzyć. On będzie wspierał i umacniał na drodze, którą mi przygotował. Chwała Panu!
Łukasz.
Ojciec miłosierny!
Dla mnie mocnym przeżyciem było poznanie, że jestem córką marnotrawną. (…) Odkryłam, że Miłość Boża jest za darmo, nie muszę na nią zasługiwać, czy starać się. Ona po prostu jest, a ja mam wyciągnąć rękę po prezent od Ojca, pragnąć, „odkorkować się”.
Anna, 43 lata
Kurs Nowe Życie, grudzień 2014, Kraków.