Usłyszałam i uwierzyłam, że tylko Jezus, a nie żaden człowiek, mnie zna i wie czego potrzebuję. Otworzyłam serce na żywą więź z Bogiem, zaprosiłam Go, by stał się moim Panem, Panem całego mojego życia, we wszystkich jego sferach. Wiem, że Jezus chce mi wiele dać, a ja muszę się tylko na to otworzyć.
Kończę ten kurs z radością, że moje serce ma NOWEGO OBLUBIEŃCA i wierzę, że to nie jest chwilowe, krótkotrwałe zauroczenie, ale miłość na całą wieczność.
Joanna, 32 lata
Kurs Nowe Życie, grudzień 2014, Kraków.
Nie da się tego streścić na jednej kartce. Jezus całkowicie zmienił moje myślenie i moje życie. Powiedział mi, że On jest w centrum i że nie ma większej miłości! Że zabiera wszystko co było do tej pory, ze mam sobie wybaczyć, bo On już dawno to zrobił. Jezus jest moim Panem, nie interesuje mnie już przeszłość i przyszłość. Oddaję Mu swoje życie. Chwała Panu!
PS. Jezus mówi w ciszy.
Kiedyś myślałam, że największa miłość jaka może mnie spotkać, jest miłość do chłopaka, którą zniszczyłam. Bóg to zabrał ode mnie. Pokazał mi, że nie ma większej miłości, niż Jego miłość. No nie ma!
Iza, 21 lat
Kurs Nowe Życie, grudzień 2014, Kraków.